Dwa Rowery – Natalia i Mateusz
  • Home
  • Blog
    • Podróże
      • Polska
      • Czechy
      • Niemcy
      • Szwajcaria
      • Francja
      • Hiszpania
      • Włochy
      • Austria
    • Pozostałe
      • Motywacja
      • Przemyślenia
    • Wyścigi
    • Recenzje
  • Współpraca
  • Sklep
    • Koszyk
    • Regulamin sklepu
    • Polityka prywatności
    • Zasady

Dolnośląska Kraina Rowerowa

·

15 grudnia, 2018
dolnośląska kraina rowerowa

Green Velo, Blue Velo, Velo Małopolska, Dolnośląska Kraina Rowerowa – ostatnio bardzo często czytam i słucham o kolejnych infrastrukturalnych inicjatywach, które są podejmowane przez kolejne samorządy, stowarzyszenia i osoby pozytywnie zakręcone na punkcie dwóch kółek. Nawet obecny premier Mateusz Morawiecki zapowiedział swego czasu stworzenie 5 000 km ścieżek rowerowych, które mają nie tylko poprawić kondycję społeczeństwa, ale przede wszystkim spowodować ożywienie lokalnej gospodarki.

Można spekulować z tą tezą ale faktem jest, że to dla nas, rowerzystów to dobra i pozytywna deklaracja. Choć co istotne – wciąż to jednak tylko deklaracja. Zanim górnolotne wizje zamienią się w konkretne plany i podjęte działania zajmijmy się tym co mamy, a mamy wbrew pozorom tego całkiem sporo. Wprawdzie nie jest to jeszcze poziom Europy Zachodniej, ale z roku na rok ciekawych traktów dla rowerzystów przybywa. 

Długo zajęło mi dotarcie do Prusic, gdzie jakiś czas temu hucznie otwarto „świecącą” drogę rowerową do Żmigrodu. Ma być ona częścią „Dolnośląskiej Autostrady Rowerowej”, która połączy ze sobą kilka gmin na północ od Wrocławia siecią 150 kilometrów ścieżek. Dzięki temu amatorzy dwóch kółek z dala od aut będą mogli dotrzeć m.in. z Wrocławia do Milicza. Trasa ma połączyć najciekawsze turystycznie miejsca w tym regionie. Tyle teorii, a jak nowe ścieżki wyglądają w praktyce?

Drogowskazy prowadzące na szlak są umieszczone już na byłej DK 5 przy wjeździe do Prusic. Udaję się na Rynek, gdzie główkuję który z drogowskazów zaprowadzi mnie do Żmigrodu. Tabliczki informacyjne przedstawiają jedynie informację o najbliższej miejscowości… Jadę tak jak podpowiada mi intuicja do Ligotki. Droga jakościowo jest bardzo dobra i przede wszystkim równa, powiedziałbym wręcz że jedna z lepszych po jakiej jeździłem w naszym kraju. To co się rzuca w oczy to jej szerokość, która zdecydowanie nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z rowerową autostradą. Jadę wąskim rowerem szosowym i jest mi ciasno.

A co mają powiedzieć sakwiarze i rekreacyjni turyści dla których przede wszystkim droga jest stworzona? Z dwupasmówką w Jaworznie nie ma ona z pewnością nic wspólnego… Nie to irytuje najbardziej. Jest kilka większych lub mniejszych niedociągnięć. Przede wszystkim częste zmiany pasa ruchu. Raz jedziemy z prawej, raz z lewej. I o ile odbywałoby się to co kilka kilometrów – OK, ale tutaj mamy do czynienia z setkami metrów. To mankament, który wkurzy w zdecydowanej większości kolarzy szosowych, którzy nie lubią ciągłego hamowania.

To taki malutki feler spowodowany najpewniej własnością gruntu. Nieco większy kaliber uchybień to znaki informacyjne. Jak wspomniałem wyżej, prowadzą tylko do następnej miejscowości, ale co gorsza są przymocowane trytytkami… To powoduje, że część wisi tylko „na słowo honoru”, a części już nie ma. Sądzę, że powyższe było również powodem dla którego zgubiłem się nieco, gdy nagle ścieżka się urwała i na skrzyżowaniu nie było wiadomo w którym kierunku się udać.

Zdecydowanie bardziej doskwiera wszechobecne zaschłe błoto z okolicznych pól. Czasami to efekt natury i nieprzemyślanego ukształtowania ścieżki poniżej poziomu gruntu upraw. A czasami głupota rolników, którzy korzystają z tej ścieżki niszcząc ją. Jeśli nikt nie pomyśli zawczasu aby to naprawić i ukrócić, to wkrótce zamiast autostrady doświadczymy tam wertepów. Poziom złości wzrasta na widok słupków, które mają utrudnić wjazd na ścieżkę niepowołanych pojazdów, a tak naprawdę jedynie ograniczają przepustowość drogi.

Aby jednak nie narzekać zbyt wiele pochwalić muszę „pit stopy”. Można się tam zatrzymać odpocząć, schronić przed deszczem, albo… biesiadować. Warto dodać, że projekt posiada swoją aplikację mobilną. Znajdziecie tam oprócz map także „punkty przyjazne rowerzystom” takie jak sklepy, restauracje, czy obiekty do zwiedzania. Mimo wymienionych minusów całość wygląda naprawdę fajnie. Jeśli projekt będzie rozwijany, gdy skończą się fundusze unijne to może być to bardzo dobry produkt turystyczny Dolnego Śląska.

Tags: blog kolarski dolnośląska kraina rowerowa kolarstwo podróż podróże rowerowe
←Previous: Droga do szczęścia
Next: Rapha Festive500 – dlaczego się nie udało?→

Jedna odpowiedź do „Dolnośląska Kraina Rowerowa”

Dwa Rowery – Natalia i Mateusz
  • Facebook
  • Instagram
  • TikTok
Używamy plików cookie na naszej stronie internetowej, aby zapewnić Ci najbardziej odpowiednie wrażenia, zapamiętując Twoje preferencje i powtarzając wizyty. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na używanie WSZYSTKICH plików cookie.
UstawieniaAkceptuję
Manage consent

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
CookieDurationDescription
cookielawinfo-checkbox-analytics11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional11 monthsThe cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy11 monthsThe cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytics
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Others
Other uncategorized cookies are those that are being analyzed and have not been classified into a category as yet.
SAVE & ACCEPT
 

Loading Comments...